płynnie

kostroma

dzisiaj zamykam się pomimo.
te same setki wyciągają do knajpy, 
te same zatrważają przy końcu miesiąca.

sople i śnieg okupują balkon. szara poświata
panoszy się w pokoju. nikt nie wychyla głowy, kot
schował się za piecem. ktoś przeżywa, ktoś zasypia.
śnią się krajobrazy.

kostroma
kostroma
Wiersz · 14 lutego 2009
anonim
  • Jacek
    ja też mam już dość... nie jest źle, tak normalnie to napisałaś.

    · Zgłoś · 15 lat
  • Justyna D. Barańska
    "te same setki wyciągają do knajpy,
    te same zatrważają przy końcu miesiąca." - i wódka i kasa płynie

    bardzo dobrze skondensowana myśl. czuć nastrój, z którym ostatnio jestem za pan brat ;)

    · Zgłoś · 15 lat
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    Wrogi ideowo, acz niegłupi i nieprzegadany (nareszcie!). Bez czepiania, no, może tego kota, co setki razy za tym piecem, ale nie rzuca się bardzo w oczy.

    · Zgłoś · 15 lat
  • Ir
    Dla mnie , superowa pierwsza zwrotka!!!
    Natomiast w drugiej za czynnościowo : okupują, panoszy się, wychyla, schował się, przeżywa, zasypia, śnią się...............Ale to ja, inni może tak lubią :))

    · Zgłoś · 15 lat
  • Michał Domagalski
    Tak normalnie to napisałaś dobrze ;-) Nie robiłaś wielkiego BUM w tym tekście, ale też to nie było potrzebne. To wyliczenie na końcu wydaje mi się uzasadnione. Ale...

    Na tak.

    · Zgłoś · 15 lat
  • Marcin Sierszyński

    · Zgłoś · 15 lat
  • redsquare
    pierwsza zwrotka na poziomie języka tak koślawa, że wręcz nie po polsku.
    końcówka od "ktoś" to takie piramidalne ogólniki, że nie wiem, czy w ogóle cokolwiek z nich wynika.
    generalnie, typowy obrazek typu szaro, buro, ponuro i wódka, bez śladu własnego i nieprzewidywalnego ujęcia.

    · Zgłoś · 15 lat