Zapatrzeni w siebie

Ichiae Lucsav

Zapatrzeni w siebie
W nicość zapatrzeni
Nie spostrzegają już ogrodów słońca

Rozśpiewana wielce
Roztańczona w świetle księżyca
Sama w sobie kryje
Drzewka cytrusowe

Zapatrzone w siebie
Całują każdego, kto im powie
Coś miłego

Chowa coś dobrego
Roztulona w puchu białym
Niewinnie się uśmiecha
Trzyma w rączce orzech

Zgryź go, a klaśnie łapkami
Ładnie się ukłoni
Grzecznie podziękuje
Kochasz ją ponad ogrodami

Dziewczynka dała ci orzeszek
Rzuciłeś na ziemię
To przez ciebie płacze!

Maleńka urośnie
Orzech trafił w ziemię
Tak drzewko wyrośnie
A ty poznasz ziemię
Tak, jak lubisz

Oto, jak przy dźwiękach surm,
Fanfar azbestowych,
Z prochów powstają słoneczne ogrody.
Ichiae Lucsav
Ichiae Lucsav
Wiersz · 9 grudnia 2000
anonim