I
Jem cukierka idąc przez cmentarz
wypada czy nie wypada
poczęstować dać powąchać
skosztować polizać
patrzą na mnie stęsknione oczodoły
o słodka śmierci
II
Przechodzę niedozwolenie
ruchliwa ulica
wypatruję niebieskiego
niebieskiego samochodu
niebieskiego munduru
niebieskiego nieba
III
Stąpam po mokrym bruku
przemoczone buty
brud zimy czarny śnieg nieekologiczny
lecz naturalny
rzeczywisty
prawdziwy
2) uważaj, bo smerfy tam się czają, a poza tym to trasa L-ek i tras egzaminacyjnych
3) mokre buty i panowie żule, co lubią się bawić w parkingowych
taaaaa... skądś znam ten obrazek.
W drugiej to mnie na niebiesko zrobiłaś i mi się ten kolor przeżarł.
Nie lepiej 'ruchliwą ulicą'?
Trzecia...podoba mi się nieekologiczny, acz prawdziwy śnieg. Reszta taka sobie
Połowicznie biorę ten tekst, aczkolwiek liryka opisowa jest fajna : )
reszty ...lepiej nie czytałem:((