osy na posłaniu
dla ziarnka grochu królewno
z niewyspania
bliżej gdy zawieje do ust
osy na posłaniu w gardle takiej rozmowy
może to dzikość moja a nie płynięcie
krok miarowy
ilekroć schodziłem z Dawidem na polowania Goliatów
to chyba do ciebie biegłem
leciałem kamieniem porównań
porannych z lekka
czystość tego snu, dla prześcieradeł
rozdartych na szmaty, przetarcie okien
teraz pamiętam
zapach wosku
( ciągle się gryzie )
'osy na posłaniu'- jak już owijasz wszystko tak skrzętnie w słowa, to tu jest to nachalne zbyt jak dla mnie.
ale już Królewna dobra : )
'może to dzikość moja a nie płynięcie
krok miarowy'- dobrze, że wprowadziłeś miarowość
'ilekroć schodziłem z Dawidem na polowania Goliatów
to chyba do ciebie biegłem'- wydaje mi się, że jeśli już czerpiesz z czegoś, kiedy robisz nawiązania kulturowe czy literackie, to lepiej skupić się na jednym okresie, jednej epoce, czy jednym nurcie myślowym. Inaczej to się gryzie , tak jak tu.
'teraz pamiętam
zapach wosku'- ok : ) sztuczność na tak : ]
nierówny jak dla mnie.
ale dziękuje, tym co zajrzeli. ::)