***

April

rozrzucone kości i tańczące
nadgarstki;
łodygi mych myśli
mysim szelestem odrzucają prześcieradło
tylko bliżej,
bliżej przekleństwem bywasz

niedosyt i gorszące
zdjęcia z przytułku miłości
gram na gram nakładam.. proszkiem
dymem kopiąc żal

ale jeśli trzeci raz
mówisz 'kocham'
to zapewne Ci uwierzę.

April
April
Wiersz · 8 marca 2009
anonim
  • Marcin Sierszyński
    Cóż, muszę użyć tego słowa: banał. Tuszę, że nie zrani to słowo, ale trzeba nazywać rzeczy po imieniu.

    'łodygi mych myśli' już na początku wystarczająco odrzucają. Później jeszcze się dowiadujemy że to o miłości (może niespełnionej) i to kładzie cały tekst na łopatki.

    · Zgłoś · 15 lat
  • estel
    Mam takie same odczucia jakie Pan A. ma.

    Wiersz jakby z taśmy produkcyjnej.

    · Zgłoś · 15 lat