Pokrzywa

modliszqa

rośnie pod płotem wielka pokrzywa
gruba włochata i uszczypliwa
jak to pokrzywa
rośnie od wiosny wspina się w górę
nawet nie zadba o swą figurę

ach jaka dumna
och jak zielona
uch jak kłująca
i pokrzywiona

już ledwo stoi ledwo pion trzyma
wiatr jej parzące liście wydyma
deszcz ją usiecze słonko upali
a ona pnie się dalej i dalej
bo chce się wynieść ponad parkany
i świat zadziwić swymi wdziękami
wybudowała już z pąków stożek
by olśnić kwieciem stworzenia boże

lecz choćby nie wiem jak się starała
i nie wiem jak się napracowała
to nie podoła takie są fakty
bo niepozorne bardzo ma kwiaty

i nie spostrzegła że między nimi
grupka gąsienic bałagan czyni
małe tłuściutkie i szarobure
zwijają każda swój listek w rurę
i tam spędzają noce i ranki
dziurawiąc liście na wzór firanki
codziennie nowe znajdują lokum
czyniąc pokrzywę niemiłą oku

nie wie biedaczka
że łysa od spodu
nie wie jak wiele
ma w sobie odchodów
rośnie radośnie
a one w niej siedzą
siedzieć tak będą
aż całą ją zjedzą

mlask tu to mlask tam to

mlask tu to mlask tam

modliszqa
modliszqa
Wiersz · 16 marca 2009
anonim
  • estel
    Nie wklejaj, proszę, swoich wierszy w "wiersz klasyka", ino w "wiersz", ok?

    Tu też jest miło.

    · Zgłoś · 15 lat
  • modliszqa
    ok
    :D zastanawiałam się, jaka różnica, i doszłam do wniosku, ze biały to wiersz, a rymowany klasyka :D
    poprawie sie na przyszłość :)

    · Zgłoś · 15 lat
  • Jacek
    Prosiłem i mam:D "Ładnie" :D

    · Zgłoś · 15 lat
  • p
    nie mam zastrzeżeń :) z humorem :)

    · Zgłoś · 15 lat
  • Marcin Sierszyński
    Absolutnie pocieszny wiersz. : )

    · Zgłoś · 15 lat
  • Jadwiga G.
    udana trawestacja :)

    · Zgłoś · 15 lat