Moja mama jest kochana,
Robi mi śniadanie z rana,
Kiedy zechce mnie ukocha,
A ja nie raz strzelę focha.
Czeszę mnie kiedy chcę,
A jak brzuszek boli mnie,
To kropelki daje mi,
Do brzuszeczka hihihi.
Kocham ją,
Ona mnie,
Chociaż nieraz wścieka się.
Kocham ją,
Ona mnie,
I kochamy bardzo się...
Moja mama jest jak dama
Jest i piękna i kochana
Jest jak słońce jest jak burza
Lecz czasami też mnie wkurza
Męczy mnie z tym "ó" zamkniętym i z "rz" walniętym
Dosyć mam tej ortografii
Wolę iść do kolegi na karty
ładne????:D
Różyczko, dobrze że w takim wieku już bierzesz się za pisanie. Nie przejmuj się krytyką, bo na takową będziesz napotykać. Pisz sobie póki co w taki sposób. Jest to bardzo dobry sposób na wydobycie z Ciebie za lat kilka ciekawej świata poetki. Czytaj dużo wierszy, i nie wierszy też. Pani w szkole pewnie daje Wam do czytania Brzechwę, Tuwima i innych. Czytaj to, a z czasem weź się za troszeczkę ambitniejszą literaturę, nie umniejszając oczywiście Brzechwie i Tuwimowi : ) Jestem dumny, że tak młodzi obywatele już piszą : ) Ten tekst jest bardzo radosny i Twojej mamie na pewno bardzo się spodoba. Myślę, że zrobiłaś jej wielką przyjemność tym wierszykiem. Jest on jednak bardzo słaby, ale to dopiero początki, na razie raczkujesz jako poetka. Przyjmuj krytykę i staraj się ją wykorzystywać w kolejnych tekstach. : ) Czekamy na kolejne teksty : )
Do brzuszeczka hihihi.
co to w ogóle jest? ja nie mam nic przeciwko temu,że kochasz swoją mamę to nawet zdrowy objaw,ale może lepiej będzie jak pójdziesz pobawić się do piaskownicy,bo tutaj niestety nie ma miejsca na takie rzeczy,a może dzięki Bogu.