O wszystkim co białe
Tomasz Wrona
Najjaśniejsza, ta biała, za mgłą
Bo mam oczy zmęczone,
Bo mam serce zduszone,
Bo się łza kręci za setną łzą,
( A podobno łzy liczą do stu. )
Gwiezdnym pyłem usłana,
Śnieżnym płatkiem zsypana,
Czy też tylko wyschnięta z łez sól.
Ręka drży, błąka się po bieli
Jak ta mgła co nad świtem,
Nie skalana błękitem,
Bez żółci, zieleni, czerwieni.
Pogubiły kolory te łzy.
Ja już wierszy nie słyszę,
Nocą śnię głuchą ciszę,
Dniem na bieli odpływam do mgły.
Tomasz Wrona
Wiersz
·
22 września 1999