nagle

nitjer

  całą czterdziestkę rozbójników położyła
obok siebie
nieprzypadkowo
czterdziestostopniowa gorączka

wyglądają jak rozstrzelani serią
niepowodzeń

czyjaś zaradność
jęczy
(wpadła w pułapkę cudzej)

diabeł już podaje swój ogon
po nim najłatwiej
wrócić na bezpieczne drzewo


w okolicy jednak wszystkie
powalone

efekt placebo
zamienił się w efekt domina

nitjer
nitjer
Wiersz · 21 marca 2009
anonim
  • Marcin Sierszyński
    Pamiętam, że kiedyś czytałem go na innym portalu i bardzo mię on tedy poruszył. I nadal porusza.

    · Zgłoś · 15 lat
  • Wena
    Jeżyku, wiesz że mnie ten wiersz tak średnio na jerza przypadł ;) ale ale są fajne tu frazy .ot np:
    "całą czterdziestkę rozbójników położyła
    obok siebie
    nieprzypadkowo"


    "wyglądają jak rozstrzelani serią
    niepowodzeń "

    pozdrawiam i powodzenia życzę:)

    · Zgłoś · 15 lat
  • nitjer
    Panie A. Miło mi, że utrafiłem w Twój czytelniczy gust i że nadal obok tego wiersza nie przechodzisz obojętnie.

    Krysiu ;) Nie zjeżę się, że tylko tak średnio na jeża Ci przypadł. Coś tam ze Tobą z tego tekstu chodzi co budzi odrobinę nadziei, że kiedyś całkiem się do niego przekonasz ;) Powodzenia wzajemnie Ci życzę i również pozdrawiam :)

    · Zgłoś · 15 lat
  • Anonimowy Użytkownik
    masza
    dobry

    · Zgłoś · 6 lat
  • nitjer
    Masza :) Dziękuję. Miło mi, że wiersz w Twoim guście.

    · Zgłoś · 6 lat