Literatura

O przeszłości (wiersz)

Maria Margaryna

Przeszłość ma niebieską pelerynę.
Rozsiadła się w salonie. Wypraszasz- nie wyjdzie.
Czasem ma przy sobie butelkę szampana.
Czasem tępe sztućce.

Chowa twarz nieraz w dłoniach.
Nieraz transparenty sporządza.

Bywa, że ktoś okazuje się kimś.
Bywa, że tym drugim.

Nie wyklucza nieporozumień.
Niekoniecznie wyjaśnia cierpienia.
Najczęściej nawet nie jest jednoznaczna.

A jednak ośmiela,
nadaje,
oswaja.


dobry 3 głosy
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Grzesiek z nick-ąd
Grzesiek z nick-ąd 25 marca 2009, 07:42
trochę w formie wyliczanki... co mnie raczej nie zachwyca... gdyby tak parę imiesłowów?
np
Nie wyklucza nieporozumień
Niekoniecznie wyjaśniając cierpienia.

wywaliłbym też "wypraszasz"-samo nie wyjdzie jest git:)
a treścią się zgadzam w zupełności...
Jaqint
Jaqint 25 marca 2009, 15:20
Ja bym dodał tylko Grześkowe 'samo'. :)

Postuluję też jeden raz, dla - nieraz.

Chowa twarz nieraz w dłoniach.
sporządza transparenty.
Jacek
Jacek 25 marca 2009, 21:39
no podobnie do Grzesia....tylko sobie myślę czyz imiesłowami to aż tak nie spowszednieje....trudno ten tekst wyciągnąc
Marcin Sierszyński
Marcin Sierszyński 28 marca 2009, 12:48
Jestem... pod wrażeniem. Może to starczyć za komentarz?

Przypomina mi pewną dobrą, starą szkołę poetów.
Michał Domagalski
Michał Domagalski 28 marca 2009, 13:29
Mi się po prostu dobrze czytało.
przysłano: 25 marca 2009 (historia)

Inne teksty autora

O gwieździe inaczej
Maria Margaryna
Jesień
Maria Margaryna

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca