Drzewo analizy

Paweł Lewandowski

drzewo analizy

pod którym już nikt

nie jest opłakiwany

a zaproszenia nie dostała

żadna z muz

 

tam właśnie leżeli trzej bracia

niechętni na kompromis

dla nich teoria

polega na zamurowaniu

czyli charakterystycznej pracy

przy tworzeniu obozów

 

jeden miał tarcze

BÓG, HONOR, OJCZYZNA

i nie raz na niej

powrócił do domu

teraz trzyma kurczowo

już lekko schorowane ideały

 

z drugiej strony

gorliwy słuchacz

prototyp klona

nigdy nie podnosił ręki

jedynie z głupoty czy lenistwa

jak mówili tak zrobił

 

po środku siedział

dzielący świat na jednostki

to on dziś biega z karabinem

szerzy dobroć za dolary

mimo że mówi inaczej

 

był też taki jeden

co nigdy z nimi nie leżał

wciąż tylko pragnął biegać

nago po błocie

żyć za dnia jak w mroku

 

bo przecież dusi go

ciasny organizm

i jedynie wie że

nie jest mile widziany

lecz pokrzykuje i walczy

bezsensownym sprzeciwem

mimo że nie rozumie

do końca po co

 

 

Oceń ten tekst
Ocena czytelników: Niczego sobie+ 2 głosy
Paweł Lewandowski
Paweł Lewandowski
Wiersz · 27 marca 2009
anonim
  • Paweł Lewandowski
    to smutne:(

    · Zgłoś · 15 lat temu
  • ew
    widzę że próbujesz i wychodzi Ci nieźle, ale ja nie potrafię poczuć tego co piszesz, nie wiem dlaczego. Czytam Cię jakbym czytała puste słowa.

    · Zgłoś · 15 lat temu
  • Jacek
    ale ogólnie zwyżkujesz i to nie tylko poziomem twórczości, ale i poziomem osobistym : )

    · Zgłoś · 15 lat temu
  • Paweł Lewandowski
    rozumiem, no temat trudny:D.

    · Zgłoś · 15 lat temu
  • Marcin Sierszyński
    To widać, że próbujesz, ostatniem czasy widać nawet niezaprzeczalne efekty, jednakowoż w tym przypadku chylę się ku stronie, po której opowiada się ew. Ten wiersz jest bardzo ciężkostrawny.

    · Zgłoś · 15 lat temu
  • Paweł Lewandowski
    a mogłbym wiedzieć dlaczego? Wiem że raczej oscyluje w ciężkich tematach no i warsztat słaby, no ale próbuje.

    · Zgłoś · 15 lat temu
  • ew
    bardzo mi daleko do Twoich wierszy. uważam, że nie są złe, tylko ja po prostu nie potrafię się w nich znaleźć

    · Zgłoś · 15 lat temu
  • Paweł Lewandowski
    Dzięki bardzo, bez takich komentarzy ciężko mi czasem dojrzeć oczywiste błędy. Trochę poprawek.
    Pozdrawiam.

    · Zgłoś · 15 lat temu
  • Jacek
    literówki

    W pierwszej masz niekonsekwencję ze stosowaniem trybu przypuszczającego. Niebezpiecznie tak wprost o muzach. "tak to by dzisiaj wyglądało"- a to jest od czapy w ogóle z formą.

    W drugiej nadsłowie. Robi się proza. Póki co jest przeokrutnie chaotycznie. W ogóle się nie mogę skupić.

    W kolejnej lecisz już z ułańską fantazją. Od muz, przez trzech braci od Staffa, doszliśmy do cnót rycerskich. Wkrada Ci się często słowo mówione w tekst. Pamiętaj, że to jest poezja. Zobacz np tu "zachowuje do dziś ". Ale podoba mi się bardzo wracanie an tarczy uzyte w takiej konwencji. To Ci się zdecydowanie udało.

    W kolejnej. Rwiesz to stary. myśli Ci uciekają cały czas.

    Następna. "człowiek ale masa"???"jedynie z głupoty czy lenistwa" za dosłownie.

    Teraz z karabinem akcja. Nie możesz tak bardzo mixować wszystkiego. Masz tu mitologię , Rolanda, wojnę, Staffa....po co tyle? To drażni czytelnika. "szerzy dobroć bez chleba i wina"- i biblia....

    Przedostatnia. Nadsłowie. Nie 'co' tylko który. Rym drażni, bo samotny. Jak ostatni Mohikanin. "chyba bardziej współcześnie widział"- nie potocznie, nie jak w mowie, nie dosłownie. I zepsułeś moty mroku tu.

    Ostatnia no jak Cię mogę

    Skup się na myśli i pociągnij ją, wyzuj ją, ale też nie tak do końca, zostaw coś dla czytelnika. Tu od treści odstraszają braki warsztatowe. Za bardzo poniosła Cię fantazja. Mi się nie podoba. Masz potencjał. Liczę na kolejne lepsze teksty ok ?: )

    Pozdrawiam

    · Zgłoś · 15 lat temu