drzewo analizy
pod którym już nikt
nie jest opłakiwany
a zaproszenia nie dostała
żadna z muz
tam właśnie leżeli trzej bracia
niechętni na kompromis
dla nich teoria
polega na zamurowaniu
czyli charakterystycznej pracy
przy tworzeniu obozów
jeden miał tarcze
BÓG, HONOR, OJCZYZNA
i nie raz na niej
powrócił do domu
teraz trzyma kurczowo
już lekko schorowane ideały
z drugiej strony
gorliwy słuchacz
prototyp klona
nigdy nie podnosił ręki
jedynie z głupoty czy lenistwa
jak mówili tak zrobił
po środku siedział
dzielący świat na jednostki
to on dziś biega z karabinem
szerzy dobroć za dolary
mimo że mówi inaczej
był też taki jeden
co nigdy z nimi nie leżał
wciąż tylko pragnął biegać
nago po błocie
żyć za dnia jak w mroku
bo przecież dusi go
ciasny organizm
i jedynie wie że
nie jest mile widziany
lecz pokrzykuje i walczy
bezsensownym sprzeciwem
mimo że nie rozumie
do końca po co
W pierwszej masz niekonsekwencję ze stosowaniem trybu przypuszczającego. Niebezpiecznie tak wprost o muzach. "tak to by dzisiaj wyglądało"- a to jest od czapy w ogóle z formą.
W drugiej nadsłowie. Robi się proza. Póki co jest przeokrutnie chaotycznie. W ogóle się nie mogę skupić.
W kolejnej lecisz już z ułańską fantazją. Od muz, przez trzech braci od Staffa, doszliśmy do cnót rycerskich. Wkrada Ci się często słowo mówione w tekst. Pamiętaj, że to jest poezja. Zobacz np tu "zachowuje do dziś ". Ale podoba mi się bardzo wracanie an tarczy uzyte w takiej konwencji. To Ci się zdecydowanie udało.
W kolejnej. Rwiesz to stary. myśli Ci uciekają cały czas.
Następna. "człowiek ale masa"???"jedynie z głupoty czy lenistwa" za dosłownie.
Teraz z karabinem akcja. Nie możesz tak bardzo mixować wszystkiego. Masz tu mitologię , Rolanda, wojnę, Staffa....po co tyle? To drażni czytelnika. "szerzy dobroć bez chleba i wina"- i biblia....
Przedostatnia. Nadsłowie. Nie 'co' tylko który. Rym drażni, bo samotny. Jak ostatni Mohikanin. "chyba bardziej współcześnie widział"- nie potocznie, nie jak w mowie, nie dosłownie. I zepsułeś moty mroku tu.
Ostatnia no jak Cię mogę
Skup się na myśli i pociągnij ją, wyzuj ją, ale też nie tak do końca, zostaw coś dla czytelnika. Tu od treści odstraszają braki warsztatowe. Za bardzo poniosła Cię fantazja. Mi się nie podoba. Masz potencjał. Liczę na kolejne lepsze teksty ok ?: )
Pozdrawiam
Pozdrawiam.