myśli majowe (I)

estel

 

Sen, Aleksandrze, będzie zajmował połowę

życia i połowę łóżka. Jest piątym żywiołem,

małą śmiercią, która wyrasta na horyzoncie.

Martwą ramą, w której pierwszy polski świt

dostrzega się cichy i niedopowiedziany.

 

Będziesz spał, Aleksandrze, wtulony w rudą

Maj. My tutaj nie panujemy nad zegarami,

między trzecią a piątą trwają niezmienne dwie

godziny. Tu pierwszy krzyczy świat na każde

nowe. A każde nowe boi się świata tak samo.

 

I jego nocy. Łatwo pozbawia się tysiąc trzech

zer, nagle jesteś jeden, Aleksandrze, tutaj

ten się śmieje ostatni, kto ma przerwę

między zębami. 

estel
estel
Wiersz · 27 marca 2009
anonim
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    mam pewne obiekcje co do "się" na początku wersu piątego. jakoś tak kulawo to wygląda.
    pierwsza ładna, klimatyczna. podoba się.
    druga, z ciekawym zabiegiem wtulania się w rudą Maj podoba się również. i każde nowe też fajne.
    a trzecie z tym tysiącem i przerwą między zębami, kojarzy się nieodparcie z grubym bankierem wiszącym nad Aleksandrem i każącym mu oddać rzeczony tysiąc ; ]

    · Zgłoś · 15 lat
  • Justyna D. Barańska
    ja dzisiaj kompletnie nie nadaję się do pisania komentarzy :( mogę tylko za Damianem powiedzieć, że "się" na początku mi nie pasuje. po prostu źle mi wygląda w tym miejscu, z czytaniem to inna bajka.

    · Zgłoś · 15 lat
  • estel
    Święte słowa.

    · Zgłoś · 15 lat
  • Jacek
    w pierwszej posłużyłaś się dobrą enumeracją. Nie jest to takie typowe sratatatatatatata i lecisz z całością od myślników jak to się widzi. Nie jest nachalnie a chwilami jest nawet bardzo dobrze. Szczególnie tu mi się podoba.

    " będzie zajmował połowę
    życia i połowę łóżka"

    Druga moim zdaniem najlepsza. Zabieg z czasem miód malina. Podoba mi się zdecydowane podkreślenie miejsca, ważne to w kontekście interpretacyjnym, a i pasuje znaczeniowo. Wprowadza fajny klimat. Taka bezpośrednia liryka nawet wymaga dokładności. Celna strofa.

    W trzeciej mam tylko jedno 'ale. Zastanawiam się czy trafnym zabiegiem było ubezosobowienie pozbawiania tysiąca zer. Wiersz jest bezpośredni, z wyraźną konstrukcją osobową. Drażni mnie ta bezosobowość w trzeciej, bo jakby nikt się nie przyznał do tej akcji obcinania zer,a w kontekście utworu jest to, jak dla mnie, piekielnie ważne. Poza tym, pomijając to, że puenta jest niebywale trafna i świetnie komponuje się z całością, to zmieniłbym szyk na podkreślający 'ten' . Rzuciłbym je na koniec, ale to tylko ja : )

    Takie szczególiki : ) Dobrze, że to 'się' usunęłaś, bo rzeczywiście było szpetne ;] Dobry wiersz: o jasnej treści.

    : )

    · Zgłoś · 15 lat
  • Grzesiek z nick-ąd
    będziesz spać,Aleksandrze... wiem wiem poprawne i wskazane ale brzmi zimno i wolałbym będziesz spał,Aleksandrze
    pierwsze trzy wersy znakomite! całość tylko wyśmienita:)

    · Zgłoś · 15 lat
  • estel
    Jacuś, Ci dziękuję. To ubezosobowienie (trudne słowo) jakby czytać, że ten tysiąc sam się owych zer pozbawia?
    Będziesz spał, Grześ, na pewno będziesz spał. Dziękuję.

    · Zgłoś · 15 lat
  • Paweł Lewandowski
    jakoś mi nie podchodzi, może przez rozkaz w stronę Aleksandra i te dwie h. Sory.

    · Zgłoś · 15 lat
  • estel
    Wybaczam!

    · Zgłoś · 15 lat
  • Jacek
    Dokładnie Estel, i mię to mierzi z lekka.

    · Zgłoś · 15 lat
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    niezłe, ale coda się po prostu wobec reszty wytraca i jest jak osad. szkoda.

    · Zgłoś · 15 lat
Wszystkie komentarze