fuga nas połączy
w próbie imitacji
wykrzyczymy różne prawdy jednym głosem
odbite od ścian pułapki
wrócą dysonansem
gdy czucie opaczne piętrzy interwały
z motywem czołowym
mur przebijam głową
wyruszam w podróż dookoła ciebie
wpadając w objęcia słodkiej dromomanii
bez wiary w powroty
fuga nas rozdzieli
przysłano: dzisiaj, 21:49
Nie lubisz mniej patologicznego włóczęgostwa?
Dziękuję za akceptację.
Z ukłonem serdecznie pozdrawiam.