jogurty, muffinki

Justyna Matuszek

chyba ostatni kawałek zimy wyparował
we wczorajszym upale
zielenie fruwają w powietrzu
pachnie jogurtem
-odżywanie

zatrute tętna szepczą odbijane
o ziemię toną w glebie pierwsze
głośne wiatry i szybkie burze
pachnie muffinkami
-rozkwitanie

kilku fotografików obijających się o kamienice
robi nam zdjęcia- pierwszym wiosennym gościom
co machają ciepłem i łapią w usta muchy

stolik 6. topione w jogurcie muffinki
zapchane czekoladą latte macchiato
poruszana delikatnie łyżeczką trzy biszkopty
i twój uśmiech

ach wiosna wiosna.

Oceń ten tekst
Ocena czytelników: Dobry 3 głosy
Justyna Matuszek
Justyna Matuszek
Wiersz · 8 kwietnia 2009
anonim
  • Marcin Sierszyński
    Antychryste! Poezja knajpiana! Do kawy i papierosów. Nieźle. ; ]

    · Zgłoś · 15 lat temu
  • Michał Domagalski
    A kto mi wyjaśni zasadę rządzącą interpunkcją tego tekstu?

    Całość: Znośna.

    · Zgłoś · 15 lat temu
  • modliszqa
    ja podobnie jak oranżada z tymi tętnami zatrutymi - precz,
    a koniec słodki i smaczny :D

    · Zgłoś · 15 lat temu
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    jakieś takie lekkie. przyjemne, ale do zapomnienia.

    · Zgłoś · 15 lat temu
  • Justyna Matuszek
    jej, panie Jaca, dziękuję panu :)

    · Zgłoś · 15 lat temu
  • Jacek
    nooooo: ) Panno Matuszek: )

    · Zgłoś · 15 lat temu
  • Justyna D. Barańska
    "zielenie fruwają w powietrzu" - a może dać by tu liczbę pojedynczą?

    "pachnie jogurtem
    -odżywanie" - ładne zestawienie, zwłaszcza, że wcześniej jest ta zieleń. nadchodzi wiosna, która karmi ziemię, odżywia, ale ziemia przy okazji o-żywia się, a peelka-obserwatorka wcina sobie jogurt.

    "zatrute tętna" - zdecydowanie mi się nie podoba

    no i się jogurt z muffinkiem połączył. niecierpię happy endów.

    · Zgłoś · 15 lat temu