to co ktoś mówi
w słowo słowo raz zdała uchwycić
jakie kochane to w ogóle
chować przy szczurze nie
wiem
puszczaliśmy zuzę z którego
miała zejść kurwa
parkingowa sześć złotych
za godzinę sześć godzin dziennie
wdupcyła w oko kij
gdzieś leży w siatce
jak ma na imię
amelka
w kubku bardzo płochliwa
ciele nosiła szczury pod bluzą
do szkoły
a to ładnie pachnie
a szczurek co
nie chce
Narcyz
Wiersz
·
8 kwietnia 2009
-
Anonimowy Użytkownikhaha, skąd tu moje szczury? :)
-
Jacekco to, to nie....ten typ poezji nie dla mnie...
-
Michał Domagalskinie, nie chce. I ja również nie chcę.
-
Marcin Sierszyński; P