krocząc

The Madeleine

 
Zapominałam o słońcu myśląc o tobie,
a niebo było zazdrosne.
Kłamałam do gwiazd o niej,
tej co nigdy zaistnieć nie miała.
Kroczyłam boso przez złote pola
i szukałam cię tam gdzie nigdy nie byłeś.

Pamiętasz jak motyl wiatrem niesiony
wpadł na szkło twojego okna?
Myśl miał na skrzydłach wyhaftowaną.

Śniłam o kamieniach, o kwiatach,
o wolności, o życiu, przyjaźni i wodzie.
Do moich snów przyjdź z wizytą
bym na złotych polach odnalazła twój cień.

The Madeleine
The Madeleine
Wiersz · 11 kwietnia 2009
anonim
  • estel
    Ojej. Misz - masz totalny, z ukierunkowaniem na mdłości.
    "Kłamałam do gwiazd o niej,
    tej co nigdy zaistnieć nie miała." - to jest okrutnie koślawe, niej - tej, co nie miała zaistnieć, a kłamałam, czyli chciała peelka, żeby była, ale to nie było możliwe - no weźże to jakoś po ludzku zapisz. Inwersja tu nie sprzyja.
    "Kroczyłam boso przez złote pola" - tu chyba chcesz bardzo pójść w romantyczną konwencję, niestety odchodzisz od niej momentami, co sprawia, że zapomina się o pomyśle, a złote pola brzmią już tylko jak wyrwane z Inwokacji i zupełnie nie pasują.
    peelka chodzi, szuka, a wie, że nigdy tam ukochanego nie było - jakież to naiwne, zarzut podobny do tego powyższego o miłości.
    Nie no, o tym motylku to ja już nie będę pisać, bo bym musiała być złośliwa.
    Kolejno następuje wyliczanka o czym to peelka śniła - gratuluję różnorodności! To jedna noc była?
    Aż dziw bierze, że adresat jeszcze się nie śnił, skoro peelka się za nim po łączce uganiała. Choć go tam nie było.

    · Zgłoś · 15 lat
  • The Madeleine
    ale się naczytałam.

    Chyba przestane pisac o uczuciach bo mi wyraaaaźnie nie wychodzi ;P

    · Zgłoś · 15 lat
  • Marcin Sierszyński
    Mmm... ja bym proponował najpierw poczytać coś z poetów współczesnych (roczniki '60 wzwyż); dopiero później, z wiedzą teoretyczną, brać się za własne konstruowania. Bo ten powyżej to - no - banał...

    · Zgłoś · 15 lat
  • The Madeleine
    Czytam i to duuużo, łącznie z analizami itd. Poświatowska, Hillar, Szymborska- ulubione autorki.

    · Zgłoś · 15 lat
  • Marcin Sierszyński

    · Zgłoś · 15 lat
  • Marcin Sierszyński
    Znaczy się, analizy popieram! Bo to bardzo dobra droga.

    · Zgłoś · 15 lat
Usunięto 1 komentarz