Pies bezdomny

pretty rag

Idzie pies bezdomny
brzegiem srebrnej ulicy
szary duch nieprzytomny
co świat wybrał bez smyczy

Idzie pies bezdomny
cichy i zamyślony
w głębi duszy niezłomny
choć ogon podkulony

Jak chcesz możesz go dotknąć
lecz nie możesz zatrzymać
jak chcesz możesz go kopnąć
lecz nie możesz powstrzymać

Oczy jego - okruchy
szkła w asfaltu przestrzeni
mokry deszczem i suchy
od mgły słońca promieni

Parzy na korowody
ludzi wkółko pędzących
pies przedwieczny i młody
w mieście świateł płynących

łap poduszki pościera
goniąc losu przewrotność
a gdy głód mu doskwiera
gryzie własną samotność

sidła głosu go nęcą
wtedy staje i słucha
tak jak chwilą szaleńczą
gdy się zerwał z łańcucha

wątłą zdusi nadzieję
a gdy droga go znurzy
w zimnych ogniach się grzeje
gwiazdy pije z kałuży

noc, co życie przegrała
dobrze zna tego psa
ugryzł rękę co chciała
kiedyś wyrwać go z dna

czasem schwyta westchnienie
nad wylizaną kością
wolność niesie cierpienie
lecz jest świętą wolnością

 

pretty rag
pretty rag
Wiersz · 12 kwietnia 2009
anonim
  • modliszqa
    literówka w
    parzy (t wcięło)
    wkółko (za blisko)

    zamiast grysie - zjada - wszak nikt gryzieniem się nie najadł

    "sidła głosu go nęcą
    wtedy staje i słucha
    tak jak chwilą szaleńczą
    gdy się zerwał z łańcucha" tu jakos mi brakuje sensu :-) może - "tak jak w chwili szaleństwa "

    "gwiazdy pije z kałuży" - cudne :-)

    "noc, co życie przegrała
    dobrze zna tego psa
    ugryzł rękę co chciała
    kiedyś wyrwać go z dna" - tu mam najwięcej uwag -
    - ta noc - czemu życie przegrała? :o
    może "noc która z dniem przegrała"
    wtedy zniknie jedno "co" no i nie będzie o przegranym życiu nocy


    Zastanawiam się, czemu miejscami są wielkie litery a potem ich nie ma, kropek brak, pojawia się jeden przecinek i jeden myślnik . Może warto się zdecydować i konsekwentnie napisać

    · Zgłoś · 15 lat
  • Emilia Czasami
    wydaje mi się za długie, skrócenie myślę, byłoby wskazane. choć nie lubię takich, w sumie coś w tym jest. i tez mnie dziwią te duże litery raz tak, a raz nie.

    · Zgłoś · 15 lat
  • Marcin Sierszyński
    Zdecydowanie bardziej piosenka, niż poezja.

    · Zgłoś · 15 lat
  • Michał Domagalski
    Ta bardziej piosenka. I to taka, której miejsca w poezji... chwiejne.

    · Zgłoś · 15 lat
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    Jak chcesz możesz go dotknąć
    lecz nie możesz zatrzymać
    jak chcesz możesz go kopnąć
    lecz nie możesz powstrzymać -> to do przemyślenia, albo w ogóle może lepiej z tego zrezygnować?

    Ostatnia strofa jakby wyjęta z Fromma. Mam wrażenie, że skądś znam autora.

    · Zgłoś · 15 lat