Klangorem się zanosi przestrzeń,
wracają zdrajcy z ciepłych krajów.
Na takim im zależy wietrze
jakie miewają obyczaje.
Sroki próbują wciąż od nowa
górnolotnością sięgnąć nieba.
Pięknie potrafią statystować
krukom co się w przeszłości grzebią
Słowik pogubił śpiew na stałe,
bo mu papuga wciska wielkość,
choć kraty dawno oniemiały
siedzi i gapi się na szkiełko.
I tylko wróble chociaż małe
potrafią tańczyć w ,wielkim tłumie.
Wiedzą, że życie to jest kara
jeśli nagrody nie rozumiesz.
Rymy nienaganne.