Lubię ciemność
Tomasz Wrona
Pukle włosów pokręcone,
Wirujący talerz dysku,
Niespełnienie w snach spełnione,
Ciemność, chwila pośród błysków.
Ciemność lubię, widzę więcej
Przeglądając zdjęcia-twarze,
Oczy, usta, tamte ręce,
W pięciu palcach pięćset wrażeń
Ale ciemność tylko chwila,
Lekkie drgnienie i odpada
Niby skrzydło od motyla.
On przekłuty, jego zdrada.
Czy nie warta zapomnienia?
Ciemność lubię, więcej słyszę,
Wśród słów szukam tego drgnienia,
W słowach w sen się ukołyszę.
Tomasz Wrona
Wiersz
·
22 września 1999