Zamykasz czasem oczy,
gdy cię o to poproszą?
Czy może strach rozsądku dłonią
rozwiera ci powieki?
Źrenicą przemawiasz,
a solą sypiesz z rzęs
na wzrok całemu światu.
Słodko-kwaśne wulgaryzmy
łzą spływają ci z tęczówki.
Dwie kule niemej władzy
masz do dyspozycji,
a rządź!
Póki widelce nie nadejdą
z odsieczą.
Czemu ma służyć inwersja w trzecim pierwszej?
Dlaczego łza spływa z tęczówki?
Słodko-kwaśne wulgaryzmy prowokują odruch wymiotny.
Kule władzy (niemej?) rozbujałbym zgodnie z zasadą divide et imperia.