Anonim

Szczygi

Spójrz na mnie – jestem przecież twoim cieniem
Usłysz mnie – zamieniam się w ciche brzmienie
Szepce twoje imię stawiam swoje obok
Lecz na nic zdaje się ten monolog
Bo zawsze się mijamy w błędnym marszu
Tak jest było i będzie od samego startu
Jesteś wycięta z innej kolorowej gazety
Ja tymczasem z brukowca wycięty
Może mamy jakieś wspólne części
Literka po literce jak w liście szaleńczym
Osobno wycięte podoklejane przy sobie
Ten list to anonim, o nas nikt się nie dowie… 


Oceń ten tekst
Szczygi
Szczygi
Wiersz · 17 kwietnia 2009
anonim
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    tak bywa też.

    · Zgłoś · 14 lat temu
  • Szczygi
    dzięki ;) bo czasem prawda i szaleństwo nie idą w parze moi drodzy...brak logiki

    · Zgłoś · 15 lat temu
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    Jak na osobę która stawia pierwsze kroki nie jest źle.A lepiej być może z czasem.Niczego sobie minus.Pozdro.

    · Zgłoś · 15 lat temu
  • estel
    Joł. Taki hip hop, poezja kiepska.
    "Może mamy jakieś wspólne części"? Taaaa.

    · Zgłoś · 15 lat temu
  • Marcin Sierszyński
    E... to raczej nie jest to.

    · Zgłoś · 15 lat temu
  • annabell123
    Hmm...hmmm...

    · Zgłoś · 15 lat temu
  • Szczygi
    :) No Panie Jarosławie! Muszę powiedzieć, że podoba mi się to co Pan zrobił z mojej próby literackiej :) Stawiam pierwsze kroki, więc dobrze zobaczyć jak powinno to wyglądać. Nie mogę jednak wprowadzić Pana zmian bo to nie byłoby w pełni autorskie prawda?

    · Zgłoś · 15 lat temu
  • Jarosław Jabrzemski
    Zastosowałbym większy rozmiar czcionki, by uplasować tekst w konwencji manifestu; oczywiście anonimowego.

    spójrz na mnie ja jestem nieodłącznym cieniem
    spostrzeżesz pokornie zamienię się w brzmienie
    szepcę twoje imię stawiam swoje obok
    buduję dialogi powstaje monolog
    zawsze się mijamy w nierytmicznym marszu
    kolejność na mecie znana jest od startu
    ty jesteś wyrwana z wykwintnej winiety
    a ja niestarannie z brukowca wycięty
    jeżeli odszukamy jakieś wspólne części
    litera z literą jak w liście szaleńczym
    osobno wycięte posklejane sobie
    utworzą anonim i nikt się nie dowie

    A teraz pyk!
    Do sztambucha.

    · Zgłoś · 15 lat temu
  • modliszqa
    szepcę :-) , trudno mi usłyszeć cienia szept, ale skłonna jestem uwierzyć, że istnieje :)
    cień jest nierozłączny więc mijanie jest trudnym manewrem, a skoro są szepty, to on niemy nie jest ...... dalej nie wnikam, bo wyjdzie, że chamką jestem :( a to tylko taka analiza logiczna :D

    · Zgłoś · 15 lat temu