Literatura

Pod pokrywką (wiersz)

hewka


naokoło mebli występek lampa objuczona kurzem
odważne talerze pstryk zmywarka plącze się
pietruszka ogonkiem w zupie jeszcze

kupić mleko karton związać wstążeczką w regulamin
a jednak rozbite jajko woła o pomstę
pozytywnie nie zdążę pomyśleć

telefon i orędzie do telewizora żeby się zatrzymał
romantyczna scena on jest pilotem manewruje
naga ona potem gniewny trzask drzwiami reklama

wychodzę
ulica drewnianych domów które dają ciszę
prosto w las

kradnę spokój drzewom
jakby wiedziały że tego potrzebuję
słońce dzieli cieplo obficie między nami
w zaciszach promienieje


dobry 4 głosy
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Jarosław Jabrzemski
Jarosław Jabrzemski 19 kwietnia 2009, 00:28
Jest lirycznie; tak się nikczemnie wyrażę.
To, co poklatkowe, jest lekkie i śliczne.
Szybkie ruchy kamerą wybijają z konwencji i nastroju, stąd minus za niespójność tekstu.
annabell123
annabell123 19 kwietnia 2009, 21:35
Ja za ostatnią zwrotkę...jest super...
estel
estel 21 kwietnia 2009, 15:09
To taki... domowy... nie, nie domowy... mieszkalny wiersz. Taki wiersz na m4, a którym się dzieje się różnie. Z ładnym wyjściem, przejściem w oazę. Dobry wiersz.
Michał Domagalski
Michał Domagalski 22 kwietnia 2009, 10:33
Ja również za.
hewka 7 maja 2009, 22:00
dzieki Kochani za komentarze, sorki ze mnie malo na wywrocie... ale obiecuje ze nadrobie jak tylko czas pozwoli, serdecznosci sle, i niech sie Wam sciele jak najpiekniej:)
hewka 7 maja 2009, 22:19
Jarosła Jabrzems , bo taki mial byc ten tekst... tempo wzrasta i ciiiisza urasta, az sie chowa cieplo w zaciszach, pozdrawiam pieknie:)
przysłano: 18 kwietnia 2009 (historia)

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca