zakuta w szlafrok mówisz precz
moim pięciu palcom
każesz się chińską watą wypchać
i żebym nie merdał ogonem
ale ja nie jestem kulką z nosa
pojawiam się bo chcę i nie znikam na pstryk
trudno jest nabić chmurę na kolec
nie łatwo parę z pyska związać w supeł
a najtrudniej jest z ogonem
kiedy sztywny
Kuba Nowakowski
Kuba Nowakowski
Wiersz
·
20 kwietnia 2009
Chiny słyną z produkcji szklanej waty - czyżby aż tak była okrutna, bo mści się za bolesną próbę penetracji?
A tekst uroczy i w kwestii ogona masz rację; jest najtrudniej.