los (wiersz)
modliszqa
Jarkowi /na przekór/
wyciągasz kolejną nitkę
prujesz wszystko
co tak starannie pozszywałam
nie mam odwagi jej przeciąć
z obawy że tym co zostanie
nie zaceruję nowych dziur
prujesz wszystko
co tak starannie pozszywałam
nie mam odwagi jej przeciąć
z obawy że tym co zostanie
nie zaceruję nowych dziur
niczego sobie+
4 głosy
przysłano:
29 kwietnia 2009
(historia)
przysłał
modliszqa –
29 kwietnia 2009, 20:39
autoryzował
Marcin Sierszyński –
7 maja 2009, 10:58
Zaloguj się Nie masz konta? Zarejestruj się
Proszę o zaniechanie prucia.
Nie oceniam tekstów dedykowanych.
W rozpruciu pozdrawiam najserdeczniej.
Z podziękowaniem (za dedykację, nie za prucie) całuję dłoń prującą.
tak sobie pomyślałem co nie jest dla mnie znamienne:D