abstrakcyjny człowiek
zawiesza spojrzenia przestrzennie
kreśląc w myślach geometrycznie
łączy obrazy w niespójną całość
wycinki z gazet spływają czerwienią
krzykliwie
pustynia zawodzi
w ziarnach piasku koduje wzór
przypisany jednostce palcem
wskazującym winnych
uniesiony w niebyt na skrzydłach
Azraela okazującego miłosierdzie
zapamiętaj - na imię miał Piotr
odwołują się do islamu, śmierci. wystarczyło kliknąć w googla i poczytać
może przemyślę sugestię dotyczącą rozluźnienia. dlaczego nie.
jakoś na wywrocie mało wywrotowo jest. jakieś konkretne powody dla których nie ma autoryzacji? co jest nie tak? co? bo uzasadnienia to tutaj nie widzę.
wycinki z gazet spływają czerwienią" i to mi się nawet podoba, dopóki tej krzykliwości nie czytam. po twoim komentarzu jest to uzasadnione.
zawodzenie - też dobre słowo, bo z dwóch stron można się do niego dobrać - zawodzenie jako rozpaczanie i zawodzić w sensie nie spełnić oczekiwań.
"uniesiony w niebyt na skrzydłach " - a to to mi się na pewno nie podoba. coś ty to za skrzydła i niebyty wymyśliła, hę? nie było już innych metafor? :> nancy, nancy :> przecież masz głowę pełną pomysłów (czuj się za ten wers solidnie ofukana)
bądz co bądz, nie uważam jednak, że tekst powinien wylądować w śmietniku. nie jest zły, ale można by zająć się jego słabszymi momentami. nic nie szkodzi, że brał udział w poezjonarium - mówisz, że skondensowany na jego wymagania, a czemu by teraz trochę nie rozluznić?
może skondensowany (ograniczenie dotyczące ilości wersów)
może łatwiej będzie kiedy dodam, że wiersz jest poświęcony pamięci Piotra Stańczaka. media historię jego porawania, przetrzymywania, śmierci podawały porcyjkami, traktując jak chwytliwy temat (na własny użytek nazywam padliną). mówiło się : "Polak przetrzymywany przez talibów" , "Geolog z polski porwany w Pakistanie", i dla wielu był po prostu postacią abstrakcyjną, nie wymieniano jego nazwiska... a teraz - wpiszcie w wyszukiwarkę...