jeszcze tylko kilka niedziel z talerzem rosołu.
policzę oczka, szybciej wypełnią
ramiona i poduszka po lewej
nie będzie taka sieroca. znów
spakujesz walizkę. samoloty będą latać częściej.
zegar zacznie wybijać minuty do trzeciej pięć. sny
dotrzymają kroku. noc wybrzmi zapachem
mężczyzny
już niedługo - powtarzasz; tylko ja żyję poza czasem.
do gór nam coraz bliżej
Latte
Latte
Wiersz
·
3 maja 2009
Puenta mnie barzdo przekonuje, żałuję tylko, że musi być smutna. Jedyne co mi się w tym werszu nie podoba to ten dom podający kawałek placka ciepłą ręką. Tutaj chyba trochę przesadziłaś.
Mnie się jednak podoba, wzbudza we mnie tęsknotę za górami (u mnie to akurat faktycznie "jeszcze tylko kilka niedziel").
Dziękuję.
A proszę. Zatęskniłam za górami bardziej niż chciałam, ale dzięki Ci za to. :)
cieszę się :)
Ja bardziej! ^^