Sus

pabialgina

I lecę na skrzydłach pabialginy

Nie czując już nic
Nadpróchniałe kości
Odebrały mi świt

Ja sybaryta sam w ostępie
Czekam
Lecz nie nadchodzisz
Ty chwilo wytchnienia

Koteryjna ostrężyna wypuszcza
Ostentacyjnie swe pąki
Upajając się mą vanitas
A ja patrzę

Patrzę jak tempus fugit
Ulatuję do aeternitatis
Nadszedł już świt





pabialgina
pabialgina
Wiersz · 7 maja 2009
anonim
  • estel
    Gratuluję znajomości trudnych słów.

    · Zgłoś · 15 lat
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    przeliteteraturalizowana konstrukcja owej ody do słówtrudnych takich jak pabialgina i ostrężyna sprawiła, że moje odczucia są ambiwalentne, egenceloelektorelefaktograifczne, przydramtoizowane oraz mikronanopoetyfikacyzujące.

    · Zgłoś · 15 lat
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    Coś ty Singer, ostrężyny nie jadł? :D

    · Zgłoś · 15 lat
  • Justyna D. Barańska
    poza tym - jak tempus fugit ulatuję - to tylko próba ucieczki przed tautologią, a tak naprawdę nic wielkiego nie wnosi - mimo że jest najciekawszym fragmentem.

    · Zgłoś · 15 lat