Wokół cieknie elektryczność,
Pełno dinozaurów wszędzie,
Przed nami świetlana przyszłość,
Wszystko dobre, jeśli będzie.
Wkoło domy z salcesonów,
Wody słodkiej oceany,
Rurociągi makaronów,
A co drugi człowiek pijany.
Świat się składa z celulozy,
Wszyscy jesteśmy niezwykli,
Wiemy, że nadejdą mrozy,
Lecz my do ciepła przywykli.
Z zębów płynie wazelina,
Z każdej głowy tryska olej,
A gdy śmierć się dopomina
Nikt nie wie, na kogo kolej.
I tak się stało,
Że nas zalało
I nagle lody topnieją
I nagle wichry wieją
I tam, gdzie wieczne lody
Jest teraz tafla wody,
Wieża Eiffel’a utonęła,
Statua Wolności zginęła...
Tak to się fajnie stało,
Że wszystko już zalało.
J więc kropla po kropelce
Zleję was wszystkich w butelce,
Potem zakorkuję, zmierzę,
Z czasem wartości nabierze.
Jak podfrunie jakiś anioł,
Sprzedam mu flakonik tanio
Co w buteleczce?
Napój wyskokowy
Wysokoprocentowy
Ponadrozsądkowy.