widzę nas w norwegii.
obiecaj, że zabierzesz mnie do bergen. miasto - widmo.
przed nami rozwidlenie mórz, które możemy wziąć pod włos;
szereg kolorowych kamienic przypominających o jesieni.
stąd nie mamy dokąd i przed czym uciekać. spływamy w dół rzeki
układając się w jeziorze do snu.
allemannsretten to nasze prawo do schowania się pod lodem
grubym jak swetry rybaków. mamy ten dom i nasze przykazanie,
które więzimy w naczyniach krwionośnych. czuć się silnym, choć raz
zmierzyć się z naturą mając do pomocy jedynie własny rozum.
norway
logan
logan
Wiersz
·
13 maja 2009
swetry rybaków. ciekawie.
Dobrze piszesz. Albo i nawet bardzo. Ale ciiii...