GŁODU NASZEGO POWSZEDNIEGO

annabell123

singel na detoksie. rwie wyprane ciało,
do rynsztoka nadmiar wiary i nadziei. diabli
wzięli resztę do gry w piekło - niebo, kolejna
powłoka z taniego odzysku, ja - bezpańska
skóra dla wrednego pyska.

klatka, ostre światła, cięta rzeczywistość.

szukam drzwi i klamki do arki przymierza.
pasażer na gapę lub z wilczym biletem, obca numer
osiem pozbawiam złudzenia ostatnich chrześcijan.

do cholery, nie wiem, gdzie popłynął noe
z pieprzonym zwierzyńcem!

linie papilarne znów klepią różańce,
pacierze o szansę na życie po życiu.
nienawidzę siebie, pluję. lewe ramię
przybite napisem:

achtung! nie dokarmiać!

zabronione!

amen



Oceń ten tekst
Ocena czytelników: Doskonały 3 głosy
annabell123
annabell123
Wiersz · 24 maja 2009
anonim
  • Marta
    yes.! . do mnie też przemawia ten bezpatosowy wiersz ! pozdrawiam

    · Zgłoś · 14 lat temu
  • anhelus
    kupuję ten wiersz...na maksa do mnie trafia..pozdr

    · Zgłoś · 14 lat temu
  • annabell123
    Le mur, a z kozerą? ;)) Dziękuję...

    · Zgłoś · 15 lat temu
  • Marcin Sierszyński
    Hej, to chyba najlepsze, co dziś przeczytałem. Bez kozery.

    · Zgłoś · 15 lat temu
  • Grzesiek z nick-ąd
    czasem nie warto myśleć co autor miał na myśli...

    · Zgłoś · 15 lat temu
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    Kroczek do przodu nie zaszkodzi.

    · Zgłoś · 15 lat temu
  • annabell123
    Wtórność fajna rzecz...ale masz rację...od jakiegoś czasu tkwię w jednym temacie... Widocznie mi tu dobrze. :)

    · Zgłoś · 15 lat temu
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    Z niestrrawnością to nie ma nic wspólnego, na szczęście poziom empatycznego odbioru daleki jest od gastrycznych przynależności danego tekstu do barowych stołków. Pokazuję tylko wtórność, nic ponad to.

    · Zgłoś · 15 lat temu
  • annabell123
    Ależ nie musisz... Nabawiłbyś się niestrawności....dziękuję za szczerość...

    · Zgłoś · 15 lat temu
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    Kiego grzyba znowu detoks? Schizę można mieć i bez tego, wystarczy wejśc na Wywrotę.

    "szukam drzwi i klamki do arki przymierza.
    pasażer na gapę lub z wilczym biletem, obca numer
    osiem pozbawiam złudzenia ostatnich chrześcijan."

    Podobny do tego słowotok, można sporządzić bez specjalnego udziału hery - no a tytuł, to taki właśnie podchrześcijański globtroterowy kicz - nie gniewaj się skojarzeniami, ale od tego typu twórczości, to już mierzi trochę, i wszystkie są pisane na typ schizoidalny. Jakby przejście z zatrucia w real nie mogło się obyś bez jazdy na pagonach bomby rodem z "Trainspotting"

    No nie łykam tego - sorry !

    · Zgłoś · 15 lat temu