uciekasz

3EYE

 udajesz naciągając stal na twarzy

jeszcze mocniej by nikt nie zauważył

że zbudowano cie z płatków pierwiosnka


uciekasz jak najtrwalej by nikt nie

zabrał ci ostatniej cząstki bieli


jesteś sam w sobie płomieniem

wypalisz się

prędzej czy później


żyjesz by trwać wciąż w tej samej

niedokończonej bajce


pochowaj

swoje

marzenia




3EYE
3EYE
Wiersz · 25 maja 2009
anonim