***

ono matopeja

chwytne wargi

uwierają wszystko

od początku

za szerokie

za moje

za bardzo

 

ta różnica

dwadzieścia pięć lat

nie z Kawafisa

realna

jak puch z poduszek

ulatujący przez okno

moim potępieniem

bez sensu

że tak musi być

 

Oceń ten tekst
Ocena czytelników: Słaby 2 głosy
ono matopeja
ono matopeja
Wiersz · 27 maja 2009
anonim
  • violacea
    puch z poduszek
    ulatujący przez okno
    z moim pragnieniem

    tak musi być


    tak bym to napisała:) pozdrawiam :)

    · Zgłoś · 13 lat temu
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    brak chwytnego wiersza.

    · Zgłoś · 15 lat temu
  • Marcin Sierszyński
    Ja podejrzewam, że te wargi mogą być chwytne. Oj, bardzo niekiedy. : )

    · Zgłoś · 15 lat temu