Pioseneczka o kapu-kapu

Cymes A. Bulba

Dojadłem nie zostawiając

ani okruszka

ani kapki w cudzych ustach

ani kapki

w obcych brzuszkach


Oblizujesz się kosztujesz

swym paluszkiem

w talerzyku na stoliku

z tym okruszkiem

pod obruskiem


I tak klęczysz godzinami

na kolankach

od klęczenia obdzieranych

ani kapki

savoire-vivru za uszami

ani kapki

pod spodniami


I tak klęczysz

oblizujesz bo kosztujesz

kosztu-kosztu

w usta nigdy nie całujesz

kapu-kapu

i z wypłatu

Oceń ten tekst
Ocena czytelników: Doskonały 4 głosy
Cymes A. Bulba
Cymes A. Bulba
Wiersz · 30 maja 2009
anonim
  • Marcin Sierszyński
    No tak. Bo umiejętnie autor wykorzystał humoreskę.

    · Zgłoś · 15 lat temu
  • Justyna D. Barańska
    w tym szaleństwie jest jakaś metoda. chociaż "wypłatu" to już zbyt naciągane.

    · Zgłoś · 15 lat temu
  • Ir
    Od zdrobnień słabo się robi...okruszki, brzuszki, kolanka.....

    · Zgłoś · 15 lat temu
  • Grzesiek z nick-ąd
    no ja odszukałem więcej po czytaniu bez rymu ,bo pierwotnie mi przepłynał bez sensu
    i to jest Misiek to!

    · Zgłoś · 15 lat temu
  • Cymes A. Bulba
    I bardzo dobrze.

    · Zgłoś · 15 lat temu
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    No to jeszcze gitareczka i nuteczki, z głosem oazuni, żeby księżulek plecuszki poklepał - jak się nawet czyta głośno to mam kichę werbalną, że szkoda "gadać"?
    No zażenowanie oblepia ekran!

    · Zgłoś · 15 lat temu
  • Cymes A. Bulba
    Żartujecie sobie? To pioseneczka zwykła :)

    · Zgłoś · 15 lat temu
  • Marcin Sierszyński
    Bredzisz, Pies.

    · Zgłoś · 15 lat temu
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    nie przesadzaj, Marcin. dotąd: I tak klęczysz godzinami

    na kolankach

    od klęczenia obdzieranych- jest dobre. potem autor traci rozpęd.

    · Zgłoś · 15 lat temu
  • Marcin Sierszyński
    Jakim cudem udało ci się napisać tak dobry wiersz?

    · Zgłoś · 15 lat temu