Aromatycznie apetycznie patrzysz na mnie
Patrząc przez chmurę dymu z papierosa
Wydajesz się mieć ociekający pożądaniem wyraz twarzy.
Pije kawę, ceremonialnie, jak co wieczór
Ty sięgasz po mnie przeciskając swoją twarz przez mętną chmurę
Patrzę w ścianę, która ma kolor podobny do twoich oczu
Szaroniebieski, sama nie wiem, może szary.
Zdaje się, że już nie siedzę gdzie siedziałam
Zdaje się, że już nie pije tej kawy co piłam
Być może jestem na dywanie, nie patrzyłam
Zamknęłam oczy.