Migdał

Polkonis

migdałowy zapach się zgarbił

poczuł się nieswojo przy nim

pochował aromat w kieszeniach

i nic a nic nie mówił

 

on niczym rumak stanął dęba

milczał przez chwilę szukając zapachu

gdy go nie znalazł polazł w dal siną

i przepadł na długi czas

 

migdałowy zapach aromat wypuścił

odkrył przed światem swe piękno

które w jego zapachu

notorycznie upajało

 

on znów powrócił by poczuć

zapach migdałów cudny

migdał znowu się ukrył

bo innym był on od innych

 

a on po prostu nie widział

czuł tylko i słyszał

więc łzy zbierał do pudełeczka

by dotknąć ich czasem i poczuć

Polkonis
Polkonis
Wiersz · 18 czerwca 2009
anonim
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    staraj się unikać zamiennego szyku i zaimków typu "swe".
    poza tym tyle tu migdalenia, że wyrzygać się idzie : P

    "on niczym rumak stanął dęba" nie wiem czemu ale cholernie mnie ten wers irytuje.

    cóż. z każdą próbą będziesz coraz lepszy; )

    · Zgłoś · 15 lat
  • Justyna D. Barańska
    "się zgarbił
    poczuł się " - takie się się to strasznie wybija i wprowadza sztuczność, tekst przestaje płynąć, a jedzie po bruku.

    "w dal siną" a inwersja tu po co?

    "bo innym był on od innych" - wyszczególnienie "onego"? a po co?

    wielokropek z końca od razu do kosza.

    · Zgłoś · 15 lat
  • Justyna D. Barańska
    i tak mi się wydaje, że jest nieco lepszy od poprzedniego.

    · Zgłoś · 15 lat