coraz mi trudniej w ciebie wierzyć
zamieniam wieczność na przebłyski
gdy armie księży więc żołnierzy
zmieniają dobre słowo w zyski
gdy prawdy wiary coraz głupsze
twoje bo przez nich napisane
chcę się zapisać na po jutrze
kiedy będziemy sami panie
może mi wtedy powiesz ciszą
w młodziutkiej brzozie w dębie starym
jak słuchać tych co cię nie słyszą
jak wierzyć by nie tracić wiary
jak wierzyć by nie tracić wiary "
Ten fragment jest uniwersalny, bo może odnosić się do każdego kto dla nas ważny.
Co ja Ci będę......................trafnie i pięknymi słowami prosto w serducho :)).
oczywiście, przychylam się Tomku do twojej propozycji, wśród tekstów, które przez ostatnie czasy przybywają na wywrotę, lśni jak perełka :) czyń honory, bo ja na podwójne TAK.
Tonku(jeśli mogę) pan który panować nie chce panem nie jest,więc proszę mów mi Grzechu:)
miło czytać taki komentarz
Oranżadówna ty wiesz ile we mnie smutku i melancholii ,gdy myślę o pewnych sprawach i rzeczach a za świeżość dziękuję:)