Literatura

Ad vocem (wiersz)

mefisto

Nie ma we mnie hardości ni pychy

Nie ja chełpię się darowanym stanem

Choć  nie zawsze gdzieś z boku i cichy

Jestem sobą i sobie wierny pozostanę

 

A że zdarzy się że ostrym skarcę słowem

Lubo krzywd skargom popuszczę wodze

Zrazu zarzut słyszę że podnoszę głowę

Żem się gniewnym naraził bardzo srodze

 

Nie o pierwszeństwo i wawrzyn mi chodzi

Wiem że, jako posialiśmy tako i zbierzemy

Bogacz i biedny jednako umiera i się rodzi

A za swe czyny przed Bogiem odpowiemy

 

Gdańsk, dn., 23.04.2009

 


Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
tomasz 7 lipca 2009, 06:14
drogi panie. ileś tam lat temu zapewne ktoś tam by się tym i może nawet zachwycił.dziś jednak idziemy do przodu. rymować też można ależ czemu nie, jednak dlaczego tak. poelcam panu tomik "kra" Jacka Podsiadły. kilka wierszy które się tam znalazło też się rymują z tą różnicą że w języku dzisiejszym bez zbędnego patosu. proszę przemyśleć o czym pan pisze. ja kolejny raz powiem nie .
Michał Domagalski
Michał Domagalski 7 lipca 2009, 15:58
Za dużo gramatyczności w rymach. Co zaś do nowoczesności... Nie musi być nowocześnie. Ale nie zbyt jest dobrze, gdy jest powtarzalnie.

Wierszyk nie zachęca, ale tylko wyłącznie dlatego, że podmiot liryczny ma zamiar wmawiać, że posiadł prawdę, że mi ją teraz wygłosi. Nie lubię takiego poezjowania. Dodatkowo zakończenie z Bogiem, przed którym mam(y) odpowiedzieć za swe czyny. Cóż!
Justyna D. Barańska
Justyna D. Barańska 8 lipca 2009, 20:47
i dla mnie tekst zbyt wydumany.
przysłano: 7 lipca 2009 (historia)

Inne teksty autora

Polskie ABC
mefisto
Psychogram
mefisto

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca