dobry wieczór
moje skarpety wywietrzały
zadarta jest lewa nieco z lewej strony
zahaczona o gwóźdź
zardzewiały
spójrz proszę
niedopatrzenie domu
takie gwoździe wystawiać
przed stopy ludzi
wiecznie otwarte drzwi
w obie strony
zapach proszku do prania
czuć i sera
z nutą pończochy
Skarpetkowy monolog
Goosfrabba
Goosfrabba
Wiersz
·
7 sierpnia 2009
a potem wchodzi kobieta - bo proszek do pieczenia, jedzenie (ser) czy pończocha, to takie nieodzowne atrybuty kobiecości. każdy dom potrzebuje dobrego ducha, z którym można stworzyć harmonię.