Literatura

mała piosenka (wiersz)

mirarami

największą nadzieją jest moja małość

będę iść dopóki

wiem że jestem

głupi

 

ostatnim błyskiem jest moja ciemność

patrzę bo

może się mylę

wiedząc że nie ma cię

 

największą odwagą jest moja słabość

walczę wciąż dopóki

wiem że jestem

głupi

 

ciągłym czekaniem jest moja małość

liczę na 

błąd w założeniu

gdy wiem że nigdy już

------

widzę że widzę niejasno

to moja otucha

póki wiem że mogę się mylić

będę szukał



fatalny 1 głos
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Kasia     Czyżewska
Kasia Czyżewska 30 sierpnia 2009, 14:29
zaczyna się ciekawie ale im dalej, tym bardziej mam wrażenie, że nie wiem o co chodzi. ten ciąg założeń, który przedstawiasz i szukanie w nim błędu - niejasne dla mnie w tym podstawowym stopniu, który pozwala na zaczepienie się w tekście. jest pomysł na pewno, tylko nie wiem czy wcielony.
Justyna D. Barańska
Justyna D. Barańska 3 września 2009, 09:04
Boga szukamy? z takiej perspektywy tekst dla mnie ciekawy, zwłaszcza, że w naszym młodym społeczeństwie Boga się wypiera.
przysłano: 29 sierpnia 2009 (historia)

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca