aqq

elffi

co wieczór skrapiasz swoje skronie
woda "Brutal"-esencją męskości
by zdobyć kolejną izoldę
tak zimną i tak pachnącą

i jesteś dumny
że szczytowała pięć razy
dzięki specjalnym prezerwatywom Durex
z niebieskimi wypustkami

każdego ranka wypijasz
czarną kawę
którą piją wszyscy
uśmiechnięci panowie z telewizora

a w biegu do szkoły
wrzucasz 10 groszy
temu blademu biedakowi
klękającemu przed tobą ze smutną niższością

ale ty podnosisz głowę
i biegniesz w nowych adidasach
których podeszwy sprawiają
że jesteś szybszy od kolejnej obniżki
w najbliższym mc donald`sie

następnie wydalasz
skrzętnie poukładany w jelitach
najdroższy zestaw mc royal
i długo myjesz dłonie
by nikt nie zauważył twojej zwierzęcości

przekonany o swej boskości
dwadzieścia siedem razy powtarzasz w głowie
numer do "Milionerów", by jak zwykle
nie zadzwonić wieczorem

a wieczorem przynosisz bukiet
w srebrnej folii
dla twej wymuskanej partnerki
i odchodzicie w elegancką krainę zapomnienia
trzymając się za ręce

jeszcze tylko długa kąpiel

a teraz wyobraź sobie, że
to wszystko i tak sprowadza się do walki
z białymi robakami w ciemnej gnijącej trumnie
elffi
elffi
Wiersz · 4 stycznia 2001
anonim