chodzę z niesprawiedliwością wykutą na twarzy
permanentnie
nie przebieram się z niej nawet po szkole
wieczorami nie przebieram w kobitkach
drogich drinach
przebieram się w jedno z moich stałych drugich ja
by być gotowym na rano z zapasem wrażeń w gębie
zamykam za sobą siebie wychodząc
myślami w weekend
'kurwa.stary.jak się w sobotę ugotowałem'
dobry tekst.