roko koko (późne)

Kuba Nowakowski

daj się złapać pulcheryjo
na gorącym rękoczynie
ty mnie wzmocnisz jak mumijo
jak perlica w białym winie

z tyłu z przodu z ptaka lotu
twoje wdzięki już widziałem
na granicy jajogrzmotu
trwałem z działem jak z kindżałem

kusicielko przeokrutna
ile jeszcze każesz czekać
mów bo puenta będzie smutna
jeśli zacznę krwią ociekać

czy nie lepiej nam obojgu
ociec potem nagich ciał
gdzie obojgu znaczy dwojgu
tom dokładnie rzeknąć chciał

ole!

 

 

Kuba Nowakowski
Kuba Nowakowski
Wiersz · 19 września 2009
anonim
  • Tommy Gun
    Klasa! A czy peel zrwacający się, czy raczej żadze swe do Pulcheryi jest Bestyją?
    Pamiętasz teatrzyk podczas ferii zimowych w "złotych latach 80."? Parę razy był tam spektakl kukiełkowy na motywach wiadomo czego, o wszystkomówiącym tytule "Pulcheryja i bestyja".
    Tak czy siak "roko koko" choćby i późnie - rządzi!
    Pozdrawiam serdecznie!

    · Zgłoś · 15 lat
  • Kuba Nowakowski
    właśnie ten teatrzyk !!

    · Zgłoś · 15 lat
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    A dokładnie tytuł brzmiał: O pięknej pulcheryi i szpetnej bestyi ;)

    · Zgłoś · 15 lat
  • Dominika Ciechanowicz

    · Zgłoś · 15 lat
  • Kasia     Czyżewska
    trzecia. i reszta.

    · Zgłoś · 15 lat