Rozmarzmy się...

nieprzezroczysta


Rozmarzmy się...

Popłyńmy...

Tak, trzymaj mnie za rękę!


Widzisz tam w oddali cień?

To jest cień dziewczyny

Zostawiłam go...

bo nie chciałam być

już cieniem...

"Którędy teraz? "

Prosto, tak przed siebie!

Ja...? Ja dalej jestem sobą...

tylko w tej sukience...

Słucham..?

"Do twarzy Ci w czerwonym...!"


wszyscy tak mówią...



 

Oceń ten tekst
Ocena czytelników: Niczego sobie 2 głosy
nieprzezroczysta
nieprzezroczysta
Wiersz · 21 września 2009
anonim
  • Justyna D. Barańska
    dla mnie nie ma ani wiersza, ani przekazu, ani... takie sobie zapisanie zmyślonej sytuacji oczami jednej z osób. a monologi mogą być przecież bardzo interesujące!

    · Zgłoś · 15 lat temu
  • Kasia     Czyżewska
    nie wiem,czy dla oddania "pomysłu" marzenia i "snucia się" potrzebne są w takim natężeniu wielokropki, urywanie słów. to jest kuszący sposób na próbę oddania sytuacji, ale czy dobry? podoba mi się pomysł z zostawieniem cienia. forma może niestety zniechęcić do przekazu. a przekaz jest sam w sobie.

    · Zgłoś · 15 lat temu