zejście

piotr binkowski

 

co z tego że kiedy wchodziłaś

oczy pękały ludziom ze zdziwienia

skoro do wyrzygania cię miałem

i bez trudu wygrałem wszystkie twoje gierki

 

nigdy nie poznam cię lepiej niż teraz

masz za delikatne dłonie

żeby wyprowadzić mnie z równowagi

albo za rzadko myślisz o śmierci

piotr binkowski
piotr binkowski
Wiersz · 6 października 2009
anonim