Literatura

zejście (wiersz)

piotr binkowski

 

co z tego że kiedy wchodziłaś

oczy pękały ludziom ze zdziwienia

skoro do wyrzygania cię miałem

i bez trudu wygrałem wszystkie twoje gierki

 

nigdy nie poznam cię lepiej niż teraz

masz za delikatne dłonie

żeby wyprowadzić mnie z równowagi

albo za rzadko myślisz o śmierci


wyśmienity– 6 głosów
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Dominika Ciechanowicz
Dominika Ciechanowicz 6 pazdziernika 2009, 15:04
trafne są te Twoje spostrzeżenia
Tomasz Smogór
Tomasz Smogór 6 pazdziernika 2009, 16:13
aha, dobre
Rita 6 pazdziernika 2009, 19:07
'kiedy wchodzilaś oczy pękały..., ..masz za delikatne dłonie żeby wyprowadzic mnie z równowagi.."- to najbardziej.
Pozdrawiam.
12940455 9 pazdziernika 2009, 01:03
Wiersz szczególnie przypadł mi do gustu.
Justyna D. Barańska
Justyna D. Barańska 12 pazdziernika 2009, 16:19
świetne! :)
Kasia     Czyżewska
Kasia Czyżewska 12 pazdziernika 2009, 23:16
ano. merytoryzm mi opadł na rzecz racji.
anhelus
anhelus 13 pazdziernika 2009, 00:20
dobre..
przysłano: 6 pazdziernika 2009 (historia)

Inne teksty autora

randka
piotr binkowski
wydech
piotr binkowski
interpunkcja
piotr binkowski
wdech
piotr binkowski
bhp&abs
piotr binkowski
ok
piotr binkowski
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca