stoję przed tobą bez wstydu nagości
Adam bez żebra na raju rozstajach
nie wiem czy nagość przystoi starości
na ziemi jabłko bez oznak młodości
dawno umarłe wspomnienie o majach
zabrało z sobą tamten wstyd nagości
tulisz się do mnie w oddaniu miłości
Ewa jesienna na czasu rozstajach
wiem że twa nagość przystoi starości
w pięknie dojrzałym ciągle eros gości
jakbyś z faunami biegała po gajach
więc stoisz cicha bez wstydu nagości
i prosisz wzrokiem o dawne czułości
te obopólne w naszych miękkich rajach
bo wiesz że nagość przystoi starości
gładzisz me ciało z przeczuciem męskości
lęki i stresy łagodnie wygajasz
bym stać mógł dumny bez wstydu nagości
choć lustra szepcą o ludzkiej marności
szeptu nie słucham tobą się upajam
stoję przed tobą bez wstydu nagości
bo wiem że nagość przystoi starości
pozdrawiam i dziękuję.
a co do braków, jakie w wierszu są, to zapewne wynikają z dwóch rzeczy, z mojej niedoskonałości pisarskiej i z faktu, że z villanellą spotkałem się całkiem niedawno , jako żem nieuczony w literaturze tylko samouk, i postanowiłem popróbować. i tak na próbę napisałem sobie ich cztery, pewnie ta jest najsprawniejsza.
jeszcze raz pozdrawiam
Jak wspomina Johannes - przesłanie bardzo silne i ...ciepłe. jak ciało. ciekawe podniesienie motywu biblijnego wyboru znajduje oparcie w kontekstach. motyw przemijania światów - majów, przejścia pór roku, mitologii - odległej historii kultury. i jego zbliżenie do konkretnych podmiotów.
pole interpretacji może nie tyle rozszerza się w tym przypadku, co przybliża właśnie.
dla mnie, to jest powrót mężczyzny do siebie dzięki kobiecie. tak, jak ona wyrosła z żebra, tak teraz zwraca to żebro - brakującą część, pozwalającą zaakceptować mu siebie. spłata długu. prawdziwa pełnia dzięki dwojgu.
niezwykła jest kobieta, o której pan pisze.
Przekaz wyśmienity. Jak to dobrze wiedzieć, że upływający czas nie zaciera pożądania, fascynacji drugą osobą, radości... Cudowne to: "Ewa jesienna na czasu rozstajach", "w pięknie dojrzałym ciągle eros gości", "gładzisz me ciało z przeczuciem męskości", " choć lustra szepcą o ludzkiej marności
szeptu nie słucham tobą się upajam".
Pozdrawiam.
pozdrawiam