Literatura

wszystko było Jego (wiersz)

Koniczyna

Spojrzałeś na mnie Jego oczami
W mroku Twoich uczynków
Zagubiłam własną godność
Objąłeś mnie Jego ramionami
Myślałam, że oto on wrócił
Dla mnie
W oparach alkoholu
Czułam Jego siłę
Potem spojrzałeś na nią (Jego oczami)
Objąłeś ją (Jego ramionami)
Zapadłam się pod ziemię
I nawet tu wśród przegniłej gleby
Nie potrafię napisać Ciebie
Z małej litery


niczego sobie– 20 głosów
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
przysłano: 6 stycznia 2001

Inne teksty autora

poeci
Koniczyna
spowiedź
Koniczyna
ujrzałam....
Koniczyna
kolorowy świat
Koniczyna
dla kogoś
Koniczyna
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca