nagość błogosławiona

Aminta Borkowski

ukołyszę twój wzrok proszący

na ustach odcisnę swój świat

znalazłeś mnie przestań się bać

samotność nie mieści się w uścisku

 

nasze ciała zwiadowcy dusz

wysłane by znaleźć drogę

ułożą opowieść jasną

młodym płomykiem wyszeptaną
Oceń ten tekst
Ocena czytelników: Dobry 4 głosy
Aminta Borkowski
Aminta Borkowski
Wiersz · 17 października 2009
anonim
  • Justyna D. Barańska
    twój-swój, się-się -> głównie to mi po tekście pozostało. ja odnoszę wrażenie, że wierszy tego typu, ba! z użyciem takich chwytów, o których napisała Kasia, jest już pełno. nie ma tu niczego, co by go wyróżniło. dlatego jestem na nie.

    · Zgłoś · 14 lat temu
  • Kasia     Czyżewska
    bardzo rzucają się w oczy świat, strach, samotność, dusza, droga, opowieść, płomień. jak na krótki tekst - ryzykownie dużo wielkich figur.

    · Zgłoś · 14 lat temu
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    wiersz spoko i bardzo ładny komentarz anastazji ( ja nie złośliwie ino mnie ubawiło;-)

    · Zgłoś · 14 lat temu
  • Dominika Ciechanowicz
    ładnie, subtelnie. choć osobiście myślę, że samotność się mieśi w uścisku.

    · Zgłoś · 14 lat temu
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    lubię Twoje wiersze, są takie moje, piękne.

    · Zgłoś · 14 lat temu