Romans ze śmiercią

anhelus

Uderzenie znieczulające nadmiarem bólu.
Szkło na ciele rysuje legendę.
Żywioły krzyczą
powagą tragedii. Radość
otwiera kolejne drzwi.
Prowokacja ciekawości.


 


Niepokorna krew,
kładzie się na ziemi,
pragnie snu.


 

Przerażony uderzeniem astral
ucieka.
Nie chce oglądać klęski materii.


 


Radosna tragedia,
wrzask wśród ciszy,
spotkanie dwóch światów.


 

Lampa udająca budzik
bezczelnie razi,
przeszkadza śmierci.
Nieustające wołanie
każe wracać.
Znów widzę te same głupawe uśmiechy wokoło.


 

A przecież mogłem być tam...

anhelus
anhelus
Wiersz · 19 października 2009
anonim
  • Rita
    Przejmujące." niepokorna krew kładzie się na ziemi, pragnie snu"-obrazowe mocno, jak cały wiersz.

    · Zgłoś · 15 lat
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    mocne.;-)

    · Zgłoś · 15 lat
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    bardzo przejmujące,....wrzask wśród ciszy", jakie to piękne anhelus. Pozdrawiam .

    · Zgłoś · 15 lat
  • Kasia     Czyżewska
    pierwsza część dla mnie chaotyczna i z ryzykownym zestawem figur. na mnie nie działa. działają za to trzy trójwersy. dają pole wyobraźni.

    · Zgłoś · 15 lat
  • Dominika Ciechanowicz
    dużo ciekawych sformułowań. prowokacja ciekawości. niepokorna krew.

    · Zgłoś · 15 lat
  • Justyna D. Barańska
    zbyt wielkie słowa moim zdaniem. mówienie z piedestału, które bardziej irytuje maluczkich, niż rzeczywiście zwraca im na coś uwagę. krzyki, wielkie tragedie, a przy tym radości... no proszę, mamy cały wachlarz możliwości i teraz: raz, dwa, trzy, odpadasz ty!

    · Zgłoś · 15 lat
  • anonim
    Anonimowy Użytkownik
    "...nieustające wołanie
    każe wracać..."
    znam to -to jak "dobrowolny przymus".też b.podobnie odczuwam rozbieżność -tych dwu światów-.Pozdro.

    · Zgłoś · 15 lat
  • anhelus
    dzięki za komentarze...czasem ktoś ma racje, czasem jej nie ma...ale z reguły leży ona sobie gdzieś pośrodku (pomiędzy wersami ;) )

    · Zgłoś · 15 lat