Literatura

Sibelius. Gdynia Orłowo (wiersz)

Kasia Czyżewska

       
 

usiąść w ciemność
parę razy rzucić kamieniem
usłyszeć odzew
choćby
- spierdalaj

przeszkadzam i chociaż wiem
nie bardzo mam dokąd pójść
stąd
mój niepokój teraz zamieszkał tu

jego ramiona kolosalne kościoły milczące
jego usta pełne pościgów wyścigi pociągów
- smutne prawo serii
trzeba wysiadać właśnie kiedy wieszają
w każdym przedziale twój list gończy

...
pośród hałasów świateł i poczekalni
płacz nie ma sensu

przy takiej wilgotności powietrza
cała ta woda
nie robi już na morzu wrażenia


 


dobry 5 głosów
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować i oceniać teksty
Zaloguj się Nie masz konta?   Zarejestruj się
Tomasz Smogór
Tomasz Smogór 21 pazdziernika 2009, 10:32
Nie wiem jaki ma związek Sibelius (a symfonie Sibeliusa lubię:-)) Może te ,,kolosalne kościoły milczące''. Być może Twoje refleksje po koncercie. Ja też opisałem swoje refleksje po koncercie Stańki (w kościele) w jednym z tekstów. Odnośnie muzyki Sibeliusa widziałbym coś bardziej monumentalnego w kontekście przyrody (albo więcej tej architektury) Gotyckiej? Poczytam jeszcze. Bo w chwili obecnej niewiele.
kamil kwidziński
kamil kwidziński 21 pazdziernika 2009, 12:59
Widzę, że my teraz po sąsiedzku prawie ( ,,teraz z przymorza" )

Trzecia strofa zdecydowanie tak, ale reszta trochę pretensjonalnie.
Melodia w drugiej nie działa. Trzecia bardzo.
Dominika Ciechanowicz
Dominika Ciechanowicz 21 pazdziernika 2009, 19:36
obrazowe i niepokojące.
Justyna D. Barańska
Justyna D. Barańska 22 pazdziernika 2009, 19:03
pamiętam! przerzutnie nadal mi się podobają. poza tym, co by tu jeszcze? zakończenie - wilgotność i morze, czasem odnoszę wrażenie, że to idealnie pasuje do portali literackich. w niektórych miejscach zaczyna się pisać na jedno kopyto i jak nam mają potem szczęki opadać?
Kasia     Czyżewska
Kasia Czyżewska 22 pazdziernika 2009, 22:05
Nie ma tu refleksji po koncercie w kościele. są refleksje codzienne. po otwarciu okna. mieszkam obok stacji kolejowej. Sibelius to dla mnie ruch pociągów. partie skrzypiec z zaskoczenia. i cisza. tak słucham Sibeliusa. miedzy przyjazdem a odjazdem. monumentalności wiele jest w mieście. i w morzu. obojętności. architektura - kościół tyczą się w wierszu raczej niepokoju.

po sąsiedzku Kamilu:) po morzu. spróbuję się strzec pretensjonalności.

dzięki domka. za przeczytanie.

Justyna... mam nadzieję, że mi przejdzie z tym morzem. choć trochę. serio.

dzięki.
Tomasz Smogór
Tomasz Smogór 23 pazdziernika 2009, 18:52
w morzu tak, ale jeśli w mieście to już w większej aglomeracji, na miarę Nowego Jorku. Tak to sobie widzę
Kasia     Czyżewska
Kasia Czyżewska 24 pazdziernika 2009, 01:29
co gdzie kto widzi. mnie za przerażenie starcza Gdańsk.
przysłano: 20 pazdziernika 2009 (historia)

Inne teksty autora

nieporodzenie
Kasia Czyżewska
dom
Kasia Czyżewska
***(przechyliła się)
Kasia Czyżewska
***
Kasia Czyżewska
notatki z separacji
Kasia Czyżewska
notatki z wizji lokalnej
Kasia Czyżewska
notatki z astronomii
Kasia Czyżewska
więcej tekstów »

Strona korzysta z plików cookie w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności.
Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do cookie w Twojej przeglądarce.

Zgłoś obraźliwą treść

Uzasadnij swoje zgłoszenie.

wpisz wiadomość

współpraca